Faworki ( Chrust ) w 15 minut :
Zmieszaj:
1,5 szklanki mąki, 4 żółtka, 4 łyżki gęstej śmietany (ja użyłam 18%), 1 łyżka octu bądź spirytusu,
to ostatnie by za wiele oleju z winogron nie zostało w Faworku
Ugnieć:
wszystko na zbita masę bez grudek, możesz ubijać czymś twardym( tłuczek do mięsa ) Zaczyna wyglądać jak masa na makaron.
Wytnij paski z rozcięciem po środku. Jedna końcówka wywinięta przez środek paska i mamy faworka.
Wrzuć do oleju
Wyjmij po zezloceniu ( im ciemniejsze tym gorsze ) na papier i przypudruj.
SZYBKIE PĄCZKI w 15 min. no może dłużej
Wymieszaj
10 dag drożdży
1 kg mąki + do podsypywania
ok. 1/2 litry mleka
1 całe jajo i 6 żółtek
15 dag cukru pudru
cukier waniliowy, a najlepiej wanilię
sok z cytryny
szczyptę soli
1 kieliszek spirytusu (można dać ocet)
6 łyżek stopionego tłuszczu lub oleju
ok. 1/2 kg marmolady
Do smażenia
1-1 1/2 kg tłuszczu ( smalec, olej)
Do posypania
10 dag cukru pudru
Co i jak
W średniej wielkości garnku lub misce robimy rozczyn gęstości śmietany z kostki drożdży, 1 łyżki cukru i 200 ml. ciepłego ale nie gorącego mleka i 20 dag mąki.
Pozostawiamy go w ciepłym miejscu pod ściereczką do wyrośnięcia ( musi zwiększyć swoją obiętość kilkakrotnie)
W dużej misce bądź garnku ucieramy żółtka i jajo z cukrem do białości, następnie dodajemy mąkę i wyrośnięty rozczyn, wanilię (bądź cukier waniliowy), sok z cytryny, spirytus, resztę mleka i szczyptę soli. Ciasto wyrabiamy dotąd, aż będzie odstawać nam od ręki następnie wlewamy stopiony tłuszcz i wyrabiamy jeszcze trochę. Pozostawiamy przykryte ściereczką w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Zwiększy swoją obiętość co najmniej o 100%.
Na stolnicę wysypujemy mąkę i wykładamy ciasto. Wyrabiamy przez chwilę i wałkujemy na grubość ok. 1 1/2 -2cm. Rozwałkowane ciasto podzielić na dwie części i szklaneczką zaznaczyć koła na jednej części i nałożyć po łyżeczce marmolady. Przykrywać drugą częścią i docisnąć palcami miejsca w koło marmolady, następnie wycinać koła. Miejsca niesklejone dokładnie po dociskać (jak pierogi) Uformować koła i zostawić do wyrośnięcia.
W szerokim i głębokim naczyniu rozpuścić tłuszcz. Zrobić próbę temperatury wrzucając kawałek ciasta. Jeżeli podpłynie do góry znaczyć to będzie, że tłuszcz jest odpowiedni. Należy ustawić temperaturę kuchenki na średnią i zacząć smażyć pączki partiami. Wyrośnięte pączki omieść z nadmiaru mąki i wrzucać na tłuszcz górną stroną do dołu! Pączki powinny swobodnie pływać. Po nabraniu złotego koloru smażyć z drugiej strony odwracając widelcem. Po każdej partii sprawdzając czy tłuszcz ma odpowiednią temperaturę.
Usmażone pączki wyjmować na miseczkę wyłożoną papierem kuchennym (wciągnie nadmiar tłuszczy). Posypywać cukrem pudrem.
I sami powiedzcie, co warto zrobić ? Faworki czy pączusie ?